Sophie vel sofa *.*

Sophie

Pisanie o sobie zawsze sprawiało mi trudności. Może to wina tego, że do końca sama nie wiem jaka jestem.

Od zawsze byłam marzycielką, optymistką z wyboru, jednak na świat nie patrzę, ciągle przez różowe okulary. To nie o to w tym chodzi. Mam swoje zasady, których się trzymam. Nie jestem taka jak większość moich rówieśników.

Nie bawią mnie zakrapiane alkoholem imprezy, popalanie w krzakach, ani puszczanie się na prawo i lewo. Po prostu uważam, że zostałam stworzona do wyższego celu.

W większości przypadków jestem egoistką. Chorą egoistką z ambicjami, które staram się poskromić. Bo na tym się najwyżej przejadę. Nie cierpię w ludziach debilizmu. Gdy nie mam z kimś o czym gadać, to po prostu się zmywam. Z miejsca potrafię stwierdzić, czy polubię daną osobę czy nie.
Nie trawię ludzi idealnych. Są nudni.
Niektóre wydarzenia zburzyły moją otwartość dla ludzi. Ale ci, których kocham, sprawiają że odzyskuję w nich wiarę.

Potrzebuję czasu, żeby komuś zaufać. Dla niego potrafię się otworzyć, rozmawiać z nim bez zarzenowania, bez problemów. Dla niego się śmieję. Gdy już pokocham niech się dzieje, co chce - nic już tego nie zmieni.

Od roku moją pasją jest pisanie. Nigdy nie wpadłabym na to, że kiedyś siębędę tym zajmowała i będzie mi to przynosiło tyle frajdy. W tym fachu dążę do perfekcji.
Czytanie książek jest moją ucieczką w świat fantazji i dlatego robię to dość często.
Od 2 lat jestem fanką Linkin Park. Ich piosenki towarzyszyły mi w trudnych momentach i przynosiły uśmiech na twarzy.

Próbuję zabić w sobie słomiany zapał i jak narazie udaje mi się to tylko z jedną opowieścią.

Zawsze byłam nieśmiała, ale chyba już mi przeszło.

Szukam księcia na białym koniu (tak takiego przystojnego i inteligentnego <lol2>). Teraz nie bawię się w chodzenie. Faceci mnie ograniczają, a poza tym jestem niewierna (ale nie wyobrażajcie sobie za wiele <lol2>).

Jestem rąbnięta. I tu wcale nie żartuję, a szczególnie wiedzą to ci, którzy jakiś czas mnie znają. Potrafię cieszyć się z życia, ale nie żyję chwilą.

Stwierdzono, że jestem okrutną i szczerą manipulantką (copyright 2008-2009 Irid sp. zUo ). Musiałabym skłamać, jakbym powiedziała, że to nie prawda <lol2>.

Ktoś kiedyś powiedział, że najważniejszą rzeczą w całym naszym życiu jest pozostać sobą.
Staram się być sobą. Nikim innym.

Skopiowane ze wcześniejszego forum, ale nic.

wonderwoman

"Pisanie o sobie zawsze sprawiało mi trudności. Może to wina tego, że do końca sama nie wiem jaka jestem. "

chyba nie masz jednak trudności Very Happy

Dzień dobry, Viola jestem (:

sayori

ahahah. xd Irid sp. zUo Laughing

Sophie

mam <lol2>!
bo połowy nie ujełam!

; ** zUo!

sayori

gratuluję, że nie zapomniałaś o zamieszczeniu praw autorskich. xd

madisonowa.

Sofa !
you know I love U Very Happy

wiesz, za wszystkooo *.* i głównie za to że jesteś moją bliźniaczką z supermarketu, a ja ze złomowiska ! Very Happy

pamietasz to jeszcze? xDD

Sophie

no ba, że pamiętam <hahaha>
ale czekaj, ty byłaś śrubokrętem ja świderkiem ?;>
ja tyż, ja tyż < 33

madisonowa.

tak ! <hahaha>
kurcze, tylko nie wiem dlaczego byłam tą zużytą siostrą... <hahaha>
my to mamy pomysły oO haha Very Happy

Sophie

<hahaha> ja nic nie wiem! to ty stwierdziłaś, że jesteś ze złomowiska. ja tylko powiedziałam, że w sklepie mnie kupili.

madisonowa.

hahaha

no fakt !

eh, mnie to już skleroza dopada... ciężkie życie mają te śrubokręty! <hahaha> Very Happy

Sophie

<hahaha> oj biedny żywot, oj biedny xD