ann.

ann.

Po chwilowym wahaniu, sięgnęłam po klawiaturę. Nie lubię pisać o sobie. Na szczęście większość zna mnie pewnie z twilight-diary, gdzie przez jakiś czas rozpisywałam się jako Jasper.

Z nicku można wywnioskować, że na imię mi Ania. Urodziłam się w lubianym, szanowanym i oczywiście kochanym roczniku '94. Pomiędzy nauką, a domowymi obowiązkami, sięgam po książki. Muszę przyznać, że zostałam wychowana na Harrym Potterze, do którego z chęcią co jakiś czas powracam. Lubię oglądać dobre filmy (jednakże wzbraniam się przed polskimi komediami romantycznymi), gotować, robić zdjęcia, a w październiku zaczęłam moją przygodę z gitarą. Zza drzwi mojego pokoju często można usłyszeć Paramore (głównie), Kings of Leon, Nirvanę, Green Day, Panic! at the Disco, Red Hot Chili Peppers, Secondhand Serenade, The Beatles, 30 Seconds to Mars, Gorillaz oraz Imogen Heap. Lubię pisać opowiadania. Niektórzy twierdzą, że nawet nieźle mi to wychodzi. Mi to trudno stwierdzić, bo zawsze byłam bardzo krytyczna wobec siebie. To tak a propos moich wygórowanych ambicji, których nie mam zamiaru pomniejszać.

Co do tej serii... nie wiem, kiedy się zapiszę, ponieważ nie chcę pisać postacią wymyśloną. Będę się zastanawiać. PS. Przydałby się spis postaci zajętych i wolnych. To by mi bardzo pomogło.

Witam zatem wszystkich - starych, jakże i nowych znajomych.

sayori

ja też mam straszne wymagania wobec siebie, co jest bardzo męczące. -.- a nawet jeśli coś mnie zadowoli, to po tygodniu przestaje. dlatego też szybko do wszystkiego się zniechęcam.

witam w serii i czekam, aż się zapiszesz. < 3

spis zajętych postaci jest w temacie 'zajęte twarze' ;]

ann.

No to jeszcze spis wolnych by się przydał.xd

Deuter.

witamy, witamy ^^
hmm... ja też się wychowałam na Potterze i również kocham do niego wracać, nawet jeśli mówię, że więcej tego nie zrobię.
co do wymagań... stawiam sobie wysoko poprzeczkę i uparcie dążę do przeskoczenia jej, ale bardzo rzadko mi się to udaje ^^
witaj, Aniu! ;*

memes.

moja Ann., no cóż ja mogę powiedzieć. i tak dobrze wiesz, że ja cię uwielbiam.

sponge.

panna Anna! *przytula* bierz ciotkę Jenne, bo ci ktoś ją zwinie. innych wampirów nie ma, a postacie książkowe są zajęte, chyba, że chcesz Tyler'a *śmieje się* albo kogoś z głupich dorosłych.

hmmm mogę dać ci parówkę ciszy? wiem! wyślę ci ją razem z płytami *śmieje się*

ann.

Ale ja potrzebuję wampira jak tlenu do życia.
@.@

ces.

dzień-do-bry. ;D
weź sobie Edzia <hahaha>
nieno, cisza, spokój ;q
a może chcesz mojego Oscara, bo oddam w dobre ręce. <;

ann.

Oscar nie być wampirem. <nono>
Ale dziękuję za propozycję.

sponge.

taaak. ona chce Damona. tylko i wyłącznie jego <hahaha> będzie czatow... *alis postanowiła zamilknąć i schować się pod biurkiem przed panną anną*

ces.

ejże, Oscar jest pół wampirem-pół wilkołakiem, więc full wypas. ;D

ann.

Oj, bez przesady, bo Deuter mnie znielubi. *macha beztrosko ręką, niechcący pacając nią alis.* Inny wampir też by był niczego sobie.

ces.

czyli nikt nie przygarnie Oscarka? >;
<Oscarek>

ann.

Może ty? :)
Co on ci zrobił, że już go nie chcesz?

ces.

bo on... bo... on NIE MOŻE, ale ciiiiicho. <szepce>
i ja tez już z nim nie mogę...